467

Przestrzeń to jego żywioł. Czuje słony smak wody w ustach, gdy koncentruje się, by złapać najlepszą falę. Słońce delikatnie muska jego skórę, mokre włosy przylepiają się do policzków, ale nie zwraca na to uwagi: znów udał się najbardziej ryzykowny manewr. Śmieje się głośno! Tą niesamowitą radość podkreślają bergamotka, mandarynka, mięta pieprzowa. Całą moc kite’a znów ma pod idealną kontrolą, towarzyszą mu nuty morskie, imbir, kardamon, lawenda. Labdanum, drzewo cedrowe, ambra i piżmo sprawiają, że nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. Pure 467 to zapach zawadiacki, lekki i nieuchwytny.